Zjazd
31.12.2013 wybralismy się do Zarządu Dróg Wojewódzkich podpytać się o formalnosci zwiazane z otrzymaniem zgody na budowe zjazdu z drogi wojewódzkiej. MIła Pani powiedziała nam jasno co pokolei, i od ręki z jej pomoca napisalismy wniosek o wyrażenie zgody na lokalizacje.
Na na nasze szczęscie wzięliśmy ze soba wszelkie potrzebne papierki co pozwoliło taki wniosek złożyć (a dokładnie załaczylismy plan sytuacyjny, wypis z rejestru gruntów bo działka rolna, i akt notarialny)
Wyszlismy zadowoleni ze wykonalismy pierwszy krok w tym kierunku, tymabrdziej ze jakos nam zawsze było nie po drodze do tego urzędu..i 'bujalismy sie z wiyzta dobre 2-3 lata..
Odpowiedz powinnismy otrzymac wciągu 2 tyg czyli albo w tym, albo w przyszłym tygodniu.
Na obecna chwile mamy służebność zjazdu/wjazdu przez działke teściów do czasu wybudowania wjazdu na nasza działke.
Liczymy bardzo ze otrzymamy pozytywną odpwiedź choc zdajemy sobie sprawe ze droga do zadju jest jeszcze długa...
Z innych budowlanych spraw to mężus walczy w piwnicy ze scianami. Okazało sie ze ekipa która nam tynkowła ściany z deczko nie przyłożyła sie do pracy...Kasy za robote praktycznie nie dostali wiec nie reklamujemy. Pozostaje nam zrobienie poprawek we własnym zakresie...i teraz mężuś się męczy. ehhh
No nic, ide poczytac co u Was i do wyrka :)
Pozdrawiam
Kasia