Ruszamy z plytkami na podlogach
Hello..
Napisalam dlugi wpis, cosik niechcący nacisnęłam i wpisu nie ma...grrrr Pewnie nie jednej/emu z Was tez takie coś sie przytrafiło, wiec wiecie jakie to uczucie.
No nic w takim razie będzie krotko, i bez zdjęć. Chcialam sie tylko podzielić ze zaczynamy 'walke' z plytkami do kuchni, jadalni, hallu i wiatrolapu. Podloga dzis zagruntowana a jutro licze na to ze zostaną polozone pierwsze plytki. Będzie kladl je mój tato...ktory niejedna plytke juz w swoim życiu położył ale takie duże będzie kladl po raz pierwszy. Tak wiec na pewno nie będzie latwo bo raz ze format duży a dwa będzie ciął na pożyczonej, mającej swoje lata maszynce. Byc moze teść przyjdzie z pomocą do cięcia, no ale zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce.
Dopiero w srode będę na budowie i moze uda mi sie zaprezentować fotorelacje z postępów.
Tymczasem pozdrawiam czytających
Kasik