Problemy..ze studnią
Mężo pojechał walczyć na budowę, dzieci ogarnięte a ja popełniam wpis z mieszkaniowego zacisza:)
Jak to zwykle przy projektach różnych bywa są lepsze chwile, gdy wszystko idzie zgodnie z planem ale są tez problemy...
Tak jak już we wcześniejszym poście wspomaniałam ostatnio borykamy się z nasza studnią..
Temat powstał w okolicach sierpnia gdzie nagle z kranu zaczęła leciec rdzawa woda..która po jakims czasie od odkręcenia zmieniała sie na czystą (wg oka).
Budowniczego to bardzo zaniepokoiło, więc postanowił wyjąć pompę ze studni i zobaczyć w jakim jest stanie...okazało sie że jest w stanie opłakanym - sami zobaczcie...
Pompa jeszcze na gwarancji więc złożyliśmy stosowną reklamację, która została przyjęta. Sprzedawca oczyścił i zregenerował ją po czym ponownie umieścilismy pompe w studni.
Ale to nie koniec problemów.
Co jakiś czas puszczalismy wodę by zobaczyć jaka poleci. I było różnie..na początku leciała brudna, po wylaniu hektolitrów poleciała czysta. Innym razem na poczatku czysta, po chwili brudnaiznow czyst..I tak na przemian.(przerwy około 2dniowe między pompowaniami). Podejrzana sprawa. Nie wiemy co o tym myslec. Ale jedno pewne - cos jest nie tak..
Nie było nas przy wierceniu studni, ale ostatnio dowiedzielismy się od teścia który był przy tym że wywiercono 19 m (jesli dobrze pamietam) bo głębiej sie nie dalo..!!! napotkano na opór..i stwierdzono (operatorzy) ze ta głebokosc wystarczy ..Ale mąż podejrzewa ze wykonano tą studnie nie fachowo, moze sprzęt był 'słaby'? Wydaje nam sie ze jesli studnia byłaby głebiej wywiercona to kłopotu teraz by nie było...
Co o tym myslicie?
Właścicielem firmy która nam wierciła studnie jest szef szwagra, który dopiero rozkręcał tą działalność. Wywiercił nam tą studnie po okazyjnej cenie...więc stwierdzilismy, czemu nie...kazdy grosz sie liczy...Moze to był błąd..
Na jutro szwagier miał zorganizowac tą ekipę która wierciła by ocenili sami co moze byc przyczyną tego ze woda leci mętna... Mam nadzieje ze spotkanie dojdzie do skutku.. O rozwoju sytuacji będę starała się blogować na bieząco..
Jesli ktos miał podobne przeboje ze studnią i ma juz problem rozwiązany to prosze podzielcie się...Moze podsuniecie nam jakies rozwiązania...
Pozdrawiam serdecznie